Fot.: Jaroslaw Praszkiewicz

Geneza i przebieg nazistowskich prześladowań Romów i Sinti

"Zagłada europejskich Romów w KL Auschwitz"

Korzeni nazistowskich prześladowań Romów i Sinti, oprócz ksenofobii, z którą Romowie spotykali się od początku swojej obecności w Europie, należy upatrywać w zmianie, jaka dokonała się w percepcji tej grupy wraz z początkiem procesu modernizacji europejskich społeczeństw w XVII–XVIII wieku i która doprowadziła do powstania ideologii antycyganizmu. Zgodnie z tą ideologią Romowie i Sinti zaczęli być traktowani jako ludzie samym swoim istnieniem podważający wartości nowoczesnej kultury. Ich życie stało się w dominującej kulturze synonimem inności i zacofania, „problemem społecznym” lub „patologią”, które starano się eliminować za pomocą polityki przymusowej asymilacji. Z czasem zaczęto traktować romską kulturę i sposób życia Romów/Sinti jako uwarunkowane biologicznie, a ich samych uważać za inną, gorszą rasę, której cech nie może zmienić asymilacja. Był to początek procesu, który doprowadził do popełnionego na Romach i Sinti ludobójstwa.

Sytuacja Romów i Sinti po dojściu do władzy Hitlera w Niemczech była rezultatem nakładających się na siebie procesów: intensyfikacji stosowania istniejących już przepisów dyskryminacyjnych, co prowadziło do coraz ściślejszej kontroli Romów i Sinti przez władze; ograniczania zarówno możliwości prowadzenia tradycyjnego romskiego życia, jak i integrowania się z życiem większości; zastosowania na szeroką skalę naukowych procedur rejestracji i klasyfikacji; wprowadzania nowych regulacji prawnych i zarządzeń skierowanych przeciwko Romom i Sinti, opartych na ideologii rasowej i prowadzących do wykluczenia ich ze społeczeństwa. Podobnie przedstawiała się sytuacja Romów i Sinti w innych krajach europejskich, zwłaszcza tych, w których proces modernizacji był najbardziej zaawansowany.

W nazistowskich Niemczech u podstaw stanowionego prawa coraz częściej można było odnaleźć elementy dyskursu rasistowskiego, powszechnie już występującego w oficjalnych wypowiedziach nazistowskich urzędników. Rasistowski charakter regulacji skierowanych przeciwko Romom był szczególnie widoczny w rozwijanym w latach 30. programie sterylizacyjnym. Związany był on z eugeniką – koncepcją ulepszenia społeczeństwa za pomocą sterowania doborem naturalnym – i dotyczył pierwotnie osób upośledzonych fizycznie lub umysłowo. Wkrótce jednak, wraz z rozwojem ideologii rasowej, program sterylizacji zaczął obejmować Romów i Sinti. Sterylizacja była pierwszym krokiem na drodze do ludobójstwa.

Dekrety wykonawcze do ustaw norymberskich z 1935 roku zabraniały Romom i Sinti wchodzenia w związki małżeńskie z „rasowo czystymi” Niemcami i ograniczały ich podstawowe prawa obywatelskie. Ograniczanie praw Romów i Sinti odbywało się jednak stopniowo, co sprawiło na przykład, że jeszcze w latach 1940–1941 mogli oni być wcielani do armii niemieckiej.

W związku z rasową ideologią stojącą za prześladowaniami Romów i Sinti konieczne stało się powołanie instytucji zajmującej się„badaniami rasowymi”, stanowiącymi podstawę antyromskich działań. Powstała ona w 1936 roku, a od 1937 roku znana była jako Instytut Badania Higieny Rasowej i Biologii Populacyjnej, na czele którego stanął dr Robert Ritter.

Istotnym aspektem działalności Instytutu było przygotowywanie rasowych kryteriów definiowania Sinti i Romów oraz zaliczania ich do odpowiedniej kategorii. Według jednej z wypracowanych przez Instytut definicji wystarczało, że jeden z pradziadków danej osoby został sklasyfikowany jako „Cygan”, aby osoba ta była zaliczona do kategorii tzw. mieszańców cygańskich posiadających jedną ósmą „cygańskiej krwi” i w konsekwencji poddana represjom.

Kryterium rasowe jako układ odniesienia polityki wobec Sinti i Romów zostało wyraźnie sformułowane w dekrecie „Walka z plagą cygańską” z 8 grudnia 1938 roku. Czytamy w nim, że właściwą metodą rozwiązania„kwestii cygańskiej” powinno być traktowanie jej jako problemu rasowego. We współczesnej praktyce sądowniczej Republiki Federalnej Niemiec datę wydania dekretu uważa się za początek oficjalnych prześladowań Romów na gruncie rasowym, w związku z czym Romowie/Sinti, którzy doznali prześladowań po tej dacie, mają prawo do odszkodowań.

Wybuch II wojny światowej oznaczał dla niemieckich Sinti i Romów kolejny etap usuwania ich ze społeczeństwa – deportacje. Nastąpiły one w maju 1940 roku: ok. 2800 Sinti i Romów zostało wywiezionych na tereny okupowanej Polski, gdzie ulokowano ich w gettach żydowskich lub skierowano do obozów pracy. W późniejszym okresie akcja przesiedleń została zatrzymana, między innymi wskutek sprzeciwu nieprzygotowanych do niej władz terenów okupowanych. Niektórym z wysiedlonych udało się uciec z miejsc deportacji i wrócić do Niemiec. Tych, którzy pozostali, zamordowano podczas masowych egzekucji dokonanych w 1943 roku.

Druga wielka deportacja Romów i Sinti na tereny okupowanej Polski miała miejsce w listopadzie 1941 roku. Była to część tzw. akcji oczyszczania dystryktów wschodnich, za którą odpowiedzialny był Adolf Eichmann. Jej ofiarami byli austriaccy Romowie i Sinti. Ogółem z terenu Austrii deportowano ok. 5000 osób. Zostały one umieszczone w wydzielonej dla nich części żydowskiego getta w Łodzi. W wyniku epidemii tyfusu i nieludzkich warunków życia zmarło tam ok. 600 osób. Pozostali przy życiu zostali w końcu 1941 roku przewiezieni do obozu w Chełmnie nad Nerem (Kulmhof), gdzie na początku stycznia 1942 roku zamordowano ich spalinami w specjalnie do tego celu przystosowanych ciężarówkach.

Celem trzeciej, największej fali deportacji europejskich Romów i Sinti był KL Auschwitz. Jej podstawę stanowił wydany przez Heinricha Himmlera 16 grudnia 1942 roku tzw. rozkaz oświęcimski (Auschwitz-Erlass), a organizacyjne zagadnienia deportacji do KL Auschwitz ustalone zostały podczas konferencji, która odbyła się 15 stycznia 1943 roku w Urzędzie Policji Kryminalnej Rzeszy w Berlinie. Przez niektórych badaczy i działaczy romskich konferencja ta jest traktowana jako odpowiednik konferencji w Wannsee, która rok wcześniej przypieczętowała zagładę europejskich Żydów. Romowie i Sinti mieli pójść ich śladem.

KL Auschwitz był głównym miejscem zagłady Romów i Sinti na terenie okupowanej Polski, jednakże mordowano ich również w innych obozach: w Chełmnie nad Nerem (Kulmhof), w Treblince, w Bełżcu i Sobiborze. Sporadycznych egzekucji dokonywano również w obozach koncentracyjnych niebędących obozami zagłady, np. w Buchenwaldzie i Ravensbrück.

Prawdopodobnie największym obok KL Auschwitz centrum zagłady Romów w Europie był zorganizowany przez sprzymierzony z hitlerowskimi Niemcami chorwacki rząd Ante Pavelicia obóz w Jasenovacu. Zagłada Romów w Jasenovacu była niezwykle okrutna. Rozstrzeliwania poprzedzano torturami i gwałtami, a ofiary mordowano m.in. za pomocą noży i kijów. Nie można precyzyjnie określić liczby romskich ofiar Jasenovaca – według najnowszych badań chorwackich historyków było ich ok. 16 tysięcy, zaś w całym faszystowskim państwie chorwackim zamordowano niemal wszystkich Romów.

W KL Auschwitz ginęli głównie Romowie i Sinti z Rzeszy (w tym również z terenów Austrii) oraz Protektoratu Czech i Moraw. Szacuje się, że życie straciło ok. 70–80 procent Sinti i Romów w III Rzeszy i jeszcze większy odsetek spośród tych, którzy zamieszkiwali Czechy i Morawy. Trzecią pod względem liczebności romską grupą ofiar KL Auschwitz byli Romowie polscy. Ogółem w czasie II wojny światowej zginęło od 8 do 13 tysięcy polskich Romów, czyli mniej więcej jedna trzecia ich przedwojennej populacji, jednakże dane te są bardzo nieprecyzyjne.

W przypadku zdecydowanej większości Romów z Polski, a także Związku Radzieckiego zagłada polegała głównie na masowych egzekucjach przeprowadzanych przez jednostki niemieckiej policji oraz oddziały Wehrmachtu i SS, szczególnie tzw. Einsatzgruppen, czasami wspomaganych przez lokalne jednostki policyjne.

Na terenach okupowanego ZSRR systematyczne ludobójstwo Romów dokonało się głównie w 1942 roku. Na terytorium okupowanym przez niemiecką Grupę Armii Północ szczególnie duże straty ponieśli Romowie łotewscy: wymordowano prawie połowę tej liczącej niespełna 4000 osób społeczności. Bardzo ucierpieli też Romowie żyjący na obszarze działania Grupy Armii Środek, który charakteryzował się dużą koncentracją Romów. Właśnie tam, w okolicach Smoleńska, znajdowały się romskie kołchozy – wizytówka wczesnego etapu komunistycznej polityki narodowościowej. Teren działania Grupy Armii Południe podzielić można na obszary wschodniej Ukrainy, gdzie doszło do największej prawdopodobnie egzekucji Romów w okupowanym ZSRR, w której w sierpniu 1942 roku rozstrzelano prawie 2000 Romów z Czernihowa i okolic, oraz Krym, gdzie zamordowano ok. 70 procent mieszkających tam Romów.

W okupowanej przez Niemców Serbii Romowie od samego początku okupacji byli aresztowani i kierowani do pracy jako robotnicy przymusowi. Podobnie jak Żydzi, Romowie byli też ofiarami tzw. egzekucji odwetowych, w których za każdego żołnierza niemieckiego zabitego przez partyzantów zabijano 100 zakładników. Według niektórych danych liczbę romskich ofiar w Serbii można oszacować na ok. 20 000. Wielu Romom udało się jednak uciec i wstąpić w szeregi ruchu oporu.

Na terenach byłej Jugosławii, które znalazły się pod okupacją włoską (Czarnogóra, część Słowenii) oraz bułgarską (Macedonia), Romowie na ogół nie byli prześladowani, choć mogli być kierowani do obozów internowania lub pracy przymusowej. W podobnej sytuacji znaleźli się również wyznający islam Romowie z Bośni, znajdującej się pod kontrolą państwa chorwackiego.

W okupowanych krajach Europy Zachodniej sytuacja Romów i Sinti była zróżnicowana. We Francji byli oni internowani w specjalnych obozach. Z kolei Romowie i Sinti zatrzymani na terenie Belgii bywali deportowani do Auschwitz lub do obozów pracy i obozów koncentracyjnych w Niemczech. W KL Auschwitz została natomiast zamordowana większość Romów i Sinti zamieszkujących Holandię.

W bardzo zróżnicowany sposób kształtowała się sytuacja Romów i Sinti w państwach pozostających w sojuszu z hitlerowskimi Niemcami (oprócz Chorwacji). We Włoszech byli oni przetrzymywani w obozach internowania. W Rumunii ok. 25 000 Romów zostało deportowanych na przyznane temu państwu tereny Zadniestrza, gdzie większość z nich zmarła z głodu i chorób. Zdecydowana większość liczącej ok. 200 000 osób społeczności rumuńskich Romów nie była jednak szczególnie prześladowana. Bułgarscy Romowie, podobnie jak bułgarscy Żydzi, uniknęli zagłady. Byli oni jednak przymusowo zatrudniani przy różnego rodzaju pracach publicznych. W sprzymierzonym z Niemcami Państwie Słowackim romscy mężczyźni byli kierowani do obozów pracy, w których panowały bardzo trudne warunki życiowe. W 1944 roku, po wybuchu Słowackiego Powstania Narodowego, niektóre z dotychczasowych obozów pracy przekształcono w obozy koncentracyjne, w których wielu Romów zmarło z powodu chorób lub zostało rozstrzelanych. Po upadku powstania doszło do egzekucji Romów, którzy byli podejrzani o to, że w nim uczestniczyli, lub też do ich deportacji do obozów koncentracyjnych w Niemczech. Na Węgrzech zorganizowane prześladowania Romów rozpoczęły się w 1944 roku, gdy do władzy doszli węgierscy faszyści, tzw. strzałokrzyżowcy. Umieszczali oni Romów w obozach pracy lub koncentracyjnych, gdzie wielu z nich zmarło w wyniku ciężkich warunków życia.

Ogólna liczba romskich ofiar prześladowań jest trudna do ustalenia ze względu na brak precyzyjnej dokumentacji prowadzonej przez sprawców zbrodni, a także brak wiarygodnych statystyk dotyczących ludności romskiej zamieszkującej Europę przed II wojną światową. Na podstawie zachowanych źródeł można mówić o blisko 200 tysiącach romskich ofiar. Jednakże ich liczba jest na pewno większa i sięga prawdopodobnie ok. 500 tysięcy.

Sinti i Romowie w Auschwitz

Photo of flower in front of barbed wire fence taken in Auschwitz-Birkenau by Jaroslaw Praszkiewicz.

Ucieczki

"Zagłada europejskich Romów w KL Auschwitz"

Photo of KL Auschwitz II-Birkenau taken by Jaroslaw Praszkiewicz.

Dzieci

"Zagłada europejskich Romów w KL Auschwitz"

Strona internetowa stworzona przez

Strona internetowa wspierana przez

We współpracy z